Darmowa dostawa od 499,00 zł
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Rower elektryczny - tradycyjny?

2017-07-05
Rower elektryczny - tradycyjny?

Już od dłuższego czasu rynek rowerów podbija zupełnie nowa kategoria jednośladów, które budzą tyle podziwu, co kontrowersji. Mowa oczywiście o rowerach elektrycznych, których ewolucja na przestrzeni ostatnich kilku lat w pełni zasługuje na miano rewolucyjnej. To, co kiedyś było rozpatrywane przez większość ogółu w charakterze ciekawostki, dzisiaj urosło do miana pełnoprawnego roweru, nad którym zastanawia się coraz większa rzesza ludzi. Przyjrzyjmy się zatem rowerom elektrycznym w odniesieniu do tradycyjnych i spróbujmy ustalić ich wzajemnie korelujące mocne i słabe strony.

Czy to jeszcze… rower?

Problemem już na początku ery rowerów elektrycznych była sama definicja. Sporo osób zastanawiało się, co jeszcze jest, a co już nie - technicznie rzecz biorąc - rowerem. Zgodnie z poprawką do ustawy o ruchu drogowym z 1 kwietnia 2011 roku, rower jak najbardziej „może być wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W, którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h" - Kross Trans Hybrid 3.0 2017

Jak to wygląda od strony praktycznej?

Rowerem elektrycznym jeździ się zasadniczo w taki sam sposób, jak na jego klasycznym odpowiedniku. Różnicą jest wspomaganie silnika, który uruchamia się automatycznie w momencie naciśnięcia na pedały. Pozwala to odciążyć stawy i mięśnie rowerzysty, dzięki czemu jazda odbywa się przy praktycznie minimalnym wysiłku energetycznym. Jazda takim pojazdem to czysta przyjemność! Jeżeli rezygnowaliśmy z dojazdów do pracy naszą tradycyjną holenderką z powodu potliwości i jej przykrych następstw, możemy śmiało zrewidować nasz stały środek transportu. eBike otwiera również nowe drzwi dla osób, które marzą o dalszych wycieczkach rowerowych, na które nie czują się do końca przygotowani kondycyjnie.

Ze wspomaganiem napędu elektrycznego, nawet dłuższe i bardziej strome podjazdy będą stanowiły dla nas jedynie formalność. Czy to wszystko oznacza, że rowery elektryczne są po prostu lepsze i za jakiś czas całkowicie wyprą z rynku ich klasyczne odpowiedniki? Niezupełnie…

50 odcieni szarości

Rowery z napędem konwencjonalnym mają się w dalszym ciągu dobrze, i nic nie zapowiada, żeby miało to ulec drastycznej zmianie. Powodów, dla których kolarze nie zdecydują się na opcję elektryczną jest wiele. Przyjrzyjmy się tym najbardziej powszechnym. Pierwszym, co rzuca się w oczy jest to, że rower elektryczny waży… więcej. Sporo więcej. Przyjmuje się, że jego średnia waga oscyluje w granicach 20-25 kg. Wprawdzie przy wspomaganiu napędu nie powinniśmy odczuć dyskomfortu, ale tutaj dochodzimy do punktu drugiego - pojemność akumulatora pozwala na pracę silnika jedynie do około 150 km. Po tym czasie, jeśli chcemy się nadal cieszyć z pracy silnika, musimy go naładować. Zasada działania roweru elektrycznego bez wspomagania nie różni się wprawdzie od tradycyjnego rozwiązania, ale komfort jazdy (między innymi ze względu na wagę) nie jest już taki sam. Nie ulega również wątpliwości, że cena gra tutaj istotną rolę - rowery elektryczne są po prostu droższe i to zdecydowanie nie jest bez znaczenia.

Wybór pada na...

Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, który wybór jest lepszy. Faktem jest, że w założonym przedziale cenowym, klasyczny rower bez silnika będzie o co najmniej klasę wyżej. Natomiast jeśli nie mamy ograniczenia budżetowego i chcemy skorzystać z dobrodziejstw wspomagania elektrycznego, nowatorski eBike może okazać się strzałem w dziesiątkę.


Zobacz mega przewodnik o e-bike'ach→

Zaufane Opinie IdoSell
4.88 / 5.00 1232 opinii
Zaufane Opinie IdoSell
2024-10-04
Bez zarzutów polecam
2024-10-02
Polecam.
pixel