Niezbędnik dojazdu rowerem do pracy
Zarówno mieszkańcy dużych, jak i mniejszych miast coraz częściej przerzucają się dziś na rower jako główny środek transportu w ramach codziennych dojazdów do pracy. Tendencja ta jest niewątpliwie bardzo korzystna zarówno dla środowiska, jak i zdrowia samych dojeżdżających, nie wspominając już o tym, że w wielu przypadkach dojazd rowerem jest znacznie szybszy, niż samochodem w korkach. Jeśli i ty dojeżdżasz do pracy na rowerze lub planujesz przygotować się do przesiadki na rower w kolejnym sezonie, z pewnością wiesz, że rama i koła to jeszcze nie wszystko. Z tego też powodu przygotowaliśmy mały niezbędnik dojazdu rowerem do pracy, w którym znajdziesz wszystkie najpotrzebniejsze elementy, w które warto się zaopatrzyć.
Zabezpieczenie roweru
Zdecydowanie najważniejszym elementem dla tych, którzy poruszają się na rowerze po mieście powinno być odpowiednie zapięcie pozwalające zostawić go pod budynkiem pracy czy szkoły bez obaw, że rower zniknie z postoju w przeciągu kilku minut. Niestety, nawet dedykowane pracownikom rowerownie czy komórki nie wystarczą, by zostawić rower w miejscu publicznym bez odpowiedniego zabezpieczenia. Na co stawiamy?
Najtańszą, ale i najmniej skuteczną wersją dostępną na rynku są oczywiście linki. Te, choć niezwykle popularne, są niestety najmniej wytrzymałe i przydają się raczej jako dodatkowe zabezpieczenie kół czy siodełka. W przypadku całego roweru lepiej postawić na wytrzymałe zapięcia typu U-Lock lub znacznie cięższe, ale niezwykle solidne łańcuchy rowerowe. Te, choć nie należą do najtańszych rozwiązań na rynku, zdecydowanie podnoszą poziom bezpieczeństwa roweru pozostawionego przed biurowcem - sam widok solidnego zapięcia obok drugiego roweru zapiętego zwyczajną linką powinien skutecznie odstraszyć złodzieja od twojego jednośladu.
Zobacz także inny artykuł: Zabezpiecz swój rower - jakich zabezpieczeń używać?
Oświetlenie
Choć wiele osób zdaje się o tym zapominać, istnieją przepisy mówiące o tym jakie światła powinny znaleźć się obowiązkowo na wyposażeniu roweru. Choć już od 2013 roku nie muszą znajdować się tam one w dzień, gdy korzystanie z nich nie jest wymagane, jazda po zmroku to już zupełnie odmienna sytuacja. Według prawa, na rowerze powinno znaleźć się co najmniej jedno światło przednie barwy białej lub żółtej, świecące światłem ciągłym lub migającym. Dodatkowo, konieczne jest wyposażenie roweru w co najmniej jedno światło tylne czerwone, świecące światłem ciągłym lub migającym, oraz odblaski.
Co najważniejsze, wszystkie światła rowerowe powinny być widoczne przy dobrej przejrzystości powietrza z odległości co najmniej 150 m i choć w ciągu dnia można je demontować, w przypadku jazdy przy słabszej widoczności (a więc nawet w wieczornej „szarówce” warto założyć je ponownie). Kwestia oświetlenia w rowerze powinna być jednak oczywista - widoczność na drodze to jedyna szansa na bezpieczeństwo dla rowerzysty, który w starciu z rozpędzonym samochodem nie ma większych szans.
Błotniki
Jeśli nie rezygnujesz z jazdy rowerem przy opadach deszczu czy w nieco gorszej pogodzie, albo też planujesz pozostać na rowerze nawet w sezonie zimowym, błotniki okażą się niezastąpione. W większości modeli rowerów miejskich i trekkingowych są one dziś na wyposażeniu podstawowym, jednak w przypadku innych rowerów warto pomyśleć o ich montażu. Ostatecznie to właśnie błotnik ochroni cię przed niechcianym ochlapaniem spodni czy pleców kurtki podczas jazdy.
Zapakuj się na rower - bagażnik i sakwy
Jedną z niewielu korzyści, jakie przemawiają na rzecz jazdy samochodem do pracy jest bez wątpienia możliwość zapakowania większej ilości rzeczy do bagażnika. W rzeczywistości jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by do roweru dołączyć bagażnik, a nawet specjalne sakwy boczne i z powodzeniem zapakować na jednoślad wszystko, co przyda ci się w ciągu dnia pracy. Sakwy zostały stworzone przecież z myślą o tych, którzy wyjeżdżają na weekendowe wycieczki za miasto i potrzebują zabrać ze sobą więcej, niż mały podręczny plecak z piciem. Nawet w przypadku konieczności zabrania ze sobą odzieży na zmianę, zapasowych butów, czy nawet ciepłej kurtki, pojemność bagażu rowerowego nie powinna stanowić dla ciebie większego ograniczenia.