Jaki czas jazdy oferuje rower elektryczny?
Gdy decydujemy się na zakup elektrycznego jednośladu, możemy być pewni, że dzięki niemu osiągać będziemy prędkości na poziomie 25/45 kilometrów na godzinę. Dzięki mechanizmowi w który jest on wyposażony zasięg naszej jazdy będzie wynosił od 32 do nawet 160 kilometrów. Właśnie tyle w zależności od trybu zasilania, terenu i pozostałych warunków, jesteśmy w stanie jednorazowo przejechać. Dla jednych to mało, dla innych bardzo dużo. Warto jednak wiedzieć, że istnieje co najmniej kilka sposobów na to, by wydłużyć czas jazdy na rowerze elektrycznym.
Chodzi między innymi o zachowanie płynnej jazdy, wybór odpowiedniej trasy, rozważne lawirowanie między wspomaganiami, no i oczywiście dbałość o kilka technicznych kwestii.
Wspomaganie, przerzutki i wysoka kadencja - jak z nich korzystać, by wydłużyć swoją jazdę?
Pierwszą i pewnie najistotniejszą zasadą, którą trzeba przyjąć jest mądre gospodarowanie trybami wspomagania. Jeśli sytuacja nie wymaga mocniejszego wspomagania, lepiej z niego zrezygnować. O wiele korzystniejsze może okazać się bowiem jazda na trybie eco. Jeśli trasa liczy sobie większą ilościach zjazdów, warto wręcz używać najsłabszego wspomagania lub całkowicie z niego zrezygnować. Tego o parametrach turbo lepiej zostawić na wymagające drogi, nachylenia terenu itd.
Zanim jednak sięgniemy po mocniejsze wspomaganie, warto też spróbować skorzystać z przerzutki. Szczególnie początkujący użytkownicy rowerów elektrycznych popełniają ten błąd. Zamiast z przerzutki, korzystają ze wspomagania. Zarówno pierwszy, jak i drugi czynnik wiąże się zresztą z kwestią wysokiej kadencji. Trzeba pamiętać, że elektryczne silniki bardzo ją lubią. A z racji tego z pewnością warto wyposażyć rower w odpowiedni, miękki napęd - który rzecz jasna pozwoli na optymalne wykorzystanie trybu eco.
Płynność jazdy i wybór odpowiedniej trasy - o co chodzi?
By wydłużyć jazdę na rowerze elektrycznym trzeba też pamiętać o płynnej jeździe i samym pedałowaniu. Przy każdej zmianie rytmu, silnik zwiększa zużycie prądu. Gdy jednak pedałowanie ma charakter stały, silnik pracuje stabilnie, a co najważniejsze - wydajnie.
Nie bez znaczenia jest też wybór odpowiedniej trasy. O ile to możliwe, najkorzystniej wybierać takie drogi, które pozwalają na choćby częściową rezygnację ze wspomagania. Optymalne jest również jeżdżenie na wspomaganiu eco. Jeśli do wyboru mamy więc trasę wymagającą i taką, która ma łagodniejszy podjazd, o wiele lepiej wybrać drugą opcję. Jednak nie liczy się wyłącznie specyfika drogi. Znaczenie ma również sam start.
Najlepiej jest oczywiście ruszać bez żadnego wspomagania, ponieważ silnik zużywa największe ilości prądu właśnie przy rozruchu.
I na koniec kilka kwestii technicznych…
By nasz rower miał szansę jednorazowo osiągać większe zasięgi, powinniśmy zadbać też o odpowiednie ciśnienie w jego oponach. Szczególnie jeśli wybieramy się w dość wymagającą, dłuższą trasę. To samo tyczy się zresztą czystego i odpowiedniego nasmarowanego napędu. Najlepiej od razu przyzwyczaić się zarówno do regularnego czyszczenia, jak i smarowania napędu - tylko taki zwyczaj pozwoli nam osiągać własne rekordy.
Jak widać metod na wydłużenie czasu jazdy jest przynajmniej kilka. Warto jednak zaznaczyć, że i bez ich przestrzegania, na rowerze elektrycznym jesteśmy w stanie przejechać znaczą ilość kilometrów. Wymagający użytkownicy, którym zawsze jest mało i nie chcą robić niepotrzebnych przestojów, powinni jednak zastosować się do powyższych wskazówek. To pozwoli im na zorganizowanie naprawdę dalekich wycieczek.